Jak pewnie wielu z Was wie, książka "Język w refleksji teoretycznej. Przekroje historyczne" autorstwa Andrzeja Bogusławskiego oraz mojego została uhonorowana nominacją do nagrody Kotarbińskiego, przyznawanej ważnym pracom humanistycznym. Nagrodę w tym roku otrzymała Dorota Sajewska za książkę "Nekroperformans. Kulturowa rekonstrukcja Teatru Wielkiej Wojny", podejmująca próbę zmierzenia się z polską pamięcią kulturową I wojny światowej przy odwołaniu do wyobraźni teatralnej.
Serdecznie dziękuję społeczności Uniwersytetu Łódzkiego za niezwykłą gościnność. Godne podziwu było profesjonalne przygotowanie uroczystości, a rozmowy z członkami kapituły nagrody i pozostałymi nominowanymi okazały się prawdziwą intelektualną przygodą.
Szczególnie serdecznie dziękuję Ewie Kołodziejczyk, zeszłorocznej laureatce nagrody (za książkę o Miłoszu, którego ja sama dla siebie i sobie pochlebiając nazywam przyjacielem :)), za słowa zachęty do dalszej pracy w dziedzinie humanistyki.
W Łodzi zapytano mnie, czy w dzisiejszych czasach trudno jest być humanistą. Powiedziałam, że zawsze było trudno. Bo humanista jest w tej unikalnej sytuacji, że przedmiot jego studiów jest jednocześnie badającym podmiotem. Stąd bierze się ciągły ruch. Fichte pisał, że kiedy próbuje uchwycić Ja, ono mu ciągle umyka...
A mnie od jakiegoś czasu chodzą po głowie sprawy antropologiczne... :)
Tutaj można przeczytać pełniejszą relację z gali.
(ed)
Ewa, jeszcze raz gratuluję :) Niech żyją humaniści!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMam nadzieję, że przeżyją. Z całą pewnością Uniwersytet Łódzki będzie wówczas miał na tym polu ogromne zasługi.