23 września br. zmarła Brygida
Mechlin.
Ci, którzy z Nią współpracowali
mówią, że była świetnym fachowcem i wielkim społecznikiem.
Już w latach 70-tych w Chojnicach
przecierała szlaki pomocy społecznej. W 1990 roku, kiedy utworzono
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, została jego kierownikiem, a
następnie dyrektorem. Tę funkcję pełniła aż do 2006 roku. Przez
lata swej zawodowej działalności podjęła wiele inicjatyw na rzecz
osób potrzebujących pomocy. Jej zaangażowanie i konsekwencja
w dążeniu do celu zaowocowały utworzeniem w Chojnicach Domu
Dziennego Pobytu (1982), Noclegowni dla Bezdomnych Mężczyzn (1994)
i Środowiskowego Domu Samopomocy (2004).
Panią Mechlin poznałam osobiście
wiele lat temu podczas praktyk studenckich, które odbywałam w
chojnickim MOPSie. Była więc moim pierwszym szefem. Zapamiętałam
Ją jako osobę o wielkiej charyzmie, energiczną, wymagającą, ale
też bardzo bezpośrednią i wesołą. Była szalenie elegancką
kobietą.
Przez ostatnie dwa i pół roku
zmagała się z ciężką chorobą. Cały czas otoczona
miłością i opieką swoich bliskich. Odeszła w pierwszy dzień
jesieni. Dziś na starym cmentarzu w Chojnicach pożegnało Ją wielu
ludzi, słońce i wiatr.
R.I.P.
Brygida Mechlin (1943-2017)
(ms.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz