Od poniedziałku wielkanocnego w Chojnicach przebywają goście z Emsdetten, miasta partnerskiego. Powodem jest wspólny projekt artystyczny, w którym uczestniczy młodzież polska i niemiecka. Na pomysł przeprowadzenia warsztatów artystycznych dla młodzieży z naszych dwóch krajów wpadła Brigitte Lohmann. O ich przeprowadzenie poprosiła ona artystę i nauczyciela sztuki, Hubertusa Jelkmanna. On zaproponował formułę warsztatów: przedstawienie miast partnerskich w technice linorytu. Ze strony polskiej opiekę artystyczną nad projektem sprawuje Elżbieta Jakubowska z Chojnickiego Centrum Kultury, prowadząca jednak warsztaty artystyczne także w Malowni (przy ul. Grobelnej 5 w Chojnicach). Warsztaty w ramach projektu odbywają się w Pracowni Artystycznej Chojnickiego Centrum Kultury.
Seit Ostermontag halten sich in Chojnice Gaeste aus Emsdetten, einer Partnerstadt von Chojnice, auf. Der Grund fuer ihren Aufenthalt ist ein gemeinsames Kunstprojekt, an dem die deutsche und polnische Jugend teilnimmt. Auf die Idee, Kunstworkshops fuer Jugedliche aus unseren zwei Laendern durchzufuehren, ist Brigitte Lohmann eingefallen. Sie hat den Kuenstler und Kunstlehrer, Hubertus Jelkmann, gebeten, die Workshops durchzufuehren. Er hat die Workshopsformel vorgeschlagen: das Darstellen von Partnerstaedten im Linolschnitt. Auf der polnischen Seite betreut das Projekt in der kuenstlerischen Dimension Elżbieta Jakubowska aus dem Chojnicer Kulturzentrum, die aber auch Malworkshops in ihrem eigenen Atelier "Malownia" fuehrt (Grobelnastrasse 5 in Chojnice). Das Projekt findet dagegen im Atelier des Kulturzentrums statt.
Projekt jest bardzo ambitny, bo Hubertus jest ambitny i mocno skupiony na tym, co robi, tzn. na sztuce. Młodzież jednym słowem musi się natrudzić. Serce rośnie, kiedy patrzy się na ich skupienie i pomysłowość :)
Das Projekt ist anspruchsvoll, denn Hubertus ist anspruchsvoll und sehr darauf konzentriert, was er macht, dh. auf die Kunst. Die Jugend muss sich wirklich Muehe geben. Man kann sich aber nur freuen, wenn man sieht, wie konzentriert und ideenreich sie arbeiten :)
Niesamowitą robotę robią dodatkowo czterej chłopcy, Joris, Timo, Simon i Kaya, którzy dokumentują warsztaty: robią zdjęcia, kręcą video, przeprowadzają wywiady. Tu możecie zobaczyć relację z pierwszego dnia.
Eine wunderbare Arbeit schaffen dazu noch vier Jungen: Joris, Timo, Simon und Kaya, die das Projekt dokumentieren: die machen Photos, Interviews und Video. Hier kann mach sich den Bericht aus dem ersten Tag ansehen.
Jest już również relacja na stronie UM w Chojnicach.
Es gibt auch schon einen Bericht auf der Webside des Stadtamtes in Chojnice.
Projekt ma także wymiar spotkania: chodzi o wzajemne poznanie się, pobycie razem - nawet jeśli pada mało słów (wzajemnego otwarcia nie da się wymusić; kiedy przebywamy jednak blisko siebie, zawsze coś się wydarza). Czyli o pracę na rzecz pokoju. I w tej mierze, w jakiej w budowaniu wspólnej Europy ta praca jest obecna, jest to projekt europejski.
Dieses Projekt muss man auch als eine Begegnung betrachten: es geht darum, einander kennenzulernen, zusammen zu sein, wenn auch gar nicht viele Worte fallen (das gemeinsame Aufschliessen laesst sich nicht aufzwingen; wenn wir aber nebeneinander dasind, ergibt sich immer etwas). Es geht also um die Arbeit fuer den Frieden. Und inwiefern im Bauen am gemeinsamen Europa diese Arbeit daist, ist das ein europaeisches Projekt.
Sfinansowany został z wielu źródeł: m.in. z grantu Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży, z grantu w ramach konkursu Banku PSD z Muenster "Europa zaczyna się przed twoimi drzwiami", ze środków miast Emsdetten i Chojnice, ChCK, a także ze środków własnych Stowarzyszenia Partnerstwa Miast Emsdetten i Fundacji Zarzewie oraz wielu innych firm i osób prywatnych, które organizacyjnie i finansowo nas wsparły. W sposób szczególny należą się podziękowania Pani Brinkmann i firmie Relax, która pomogła grupie niemieckiej przewieźć potrzebne rzeczy.
Das Projekt wurde aus verschiedenen Quellen finanziert: u.a. aus einem Zuschuss des Deutsch-Polnischen Jugendwerks, aus einem Zuschuss der PSD-Bank aus Muenster unter dem Motto "Europa faengt an eurer Tuer an", aus den Mitteln der Staedte Emsdetten und Chojnice, des Kulturzentrums, und auch aus den Eigenmitteln der Staedtepartnerschaftsvereins und der Stiftung "Zarzewie", wie auch vielen anderen Firmen und Privatpersonen, die uns organisatorisch und finanziell unterstuetzen. Ein besonderer Dank geht zu Frau Brinckmann und zur Firma Relax, die geholfen hat, viel Gepaeck nach Chojnice zu transportieren.
Osobno chcę podziękować: Hubertusowi za podjęcie idei Brigitte, jej artystyczne opracowanie i opiekę artystyczną, Elce, która tę ideę także podchwyciła i podjęła opiekę artystyczną, Tanji Holthaus za znalezienie formuły, która młodzieży polskiej i niemieckiej pozwoliła w naturalny sposób się poznać i porozumieć (praca w 4-osobowych grupach, po 2 osoby z obu krajów), Brigitte i Berndowi za współorganizację projektu, Tanji, Danielowi i Niko za opiekę pedagogiczną nad młodzieżą, oraz Radkowi, Ewie i Łukaszowi z ChCK, oraz Asi Gappie z UM w Chojnicach i wreszcie, last but not least, Magdzie za wsparcie organizacyjne.
Ich will mich auch gesondert bedanken bei: Hubertus, dass er die Idee Brigittes aufgenommen, sie kuentlerisch bearbeitet und das Projekt kuenstlerisch geleitet hat, Elka, die die Idee auch aufgegriffen und die kuenstlerische Betreuung uebernommen hat, Brigitte und Bernd, die das Projekt mitveranstalten, Tanja, Daniel und Niko fuer die pedagogische Betreuung der Jugendlichen, sowie Radek, Ewa und Łukasz aus dem Kulturzentrums, Asia aus dem Stadtamt Chojnice und, last but not least, Magda fuer die organisatorische Unterstuetzung.
(ed)
czwartek, 25 kwietnia 2019
środa, 17 kwietnia 2019
Edukacja leśna - spotkanie z Alicją Hławką
W sobotę 6 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chojnicach zorganizowaliśmy spotkanie z Alicją Hławką o przedszkolach i szkołach leśnych, a także o możliwościach włączania edukacji leśnej do nauczania tradycyjnych szkół i przedszkoli.
Tu można znaleźć pełną relację z tego spotkania w portalu chojnice.24.
Zgodnie z obietnicą dołączam jeszcze lektury, które Alicja poleca, a które dotyczą wprowadzania edukacji leśnej w szkołach i przedszkolach, a także w domach :)
L. Richard, Ostatnie dziecko lasu.
P. Gray, Wolne dzieci.
Oprócz tego na sieci warto zajrzeć:
Znajdziecie tam dużo bardzo praktycznych pomysłów na przeprowadzenie zajęć edukacyjnych na świeżym powietrzu.
I ostatnia rzecz: KLESZCZE.
W przedszkolu "Leśne Gzubki", gdzie Alicja pracuje, stosowane są takie środki przeciw KLESZCZOM:
Olejki Klaudyny Hebdy: goździkowy, cytronelowy, herbaciany, tymiankowy, szałwiowy, miętowy, paczulowy, eukaliptusowy (Olejki należy stosować w rozcieńczeniu: 5 kropli jednego z wybranych olejków należy rozcieńczyć w 50 ml oleju roślinnego, np. z pestek winogron, jojoby lub słodkich migdałów i takim roztworem smarować się).
Urządzenie Tickless.
Zapraszam też do odwiedzania strony powstającego przedszkola naturalnego Wiśniowy Sad. Trwają zapisy. Liczba miejsc ograniczona do 30!
Serdecznie dziękuję Alicji i Jej Rodzinie, Paniom Weronice i Ani z MBP i wolontariuszkom Weronice, Agnieszce i Wiktorii za przygotowanie słodkiego, aczkolwiek nawiązującego do przedmiotu spotkania, poczęstunku :)
(ed)
Tu można znaleźć pełną relację z tego spotkania w portalu chojnice.24.
Zgodnie z obietnicą dołączam jeszcze lektury, które Alicja poleca, a które dotyczą wprowadzania edukacji leśnej w szkołach i przedszkolach, a także w domach :)
L. Richard, Ostatnie dziecko lasu.
P. Gray, Wolne dzieci.
Oprócz tego na sieci warto zajrzeć:
Znajdziecie tam dużo bardzo praktycznych pomysłów na przeprowadzenie zajęć edukacyjnych na świeżym powietrzu.
I ostatnia rzecz: KLESZCZE.
W przedszkolu "Leśne Gzubki", gdzie Alicja pracuje, stosowane są takie środki przeciw KLESZCZOM:
Olejki Klaudyny Hebdy: goździkowy, cytronelowy, herbaciany, tymiankowy, szałwiowy, miętowy, paczulowy, eukaliptusowy (Olejki należy stosować w rozcieńczeniu: 5 kropli jednego z wybranych olejków należy rozcieńczyć w 50 ml oleju roślinnego, np. z pestek winogron, jojoby lub słodkich migdałów i takim roztworem smarować się).
Urządzenie Tickless.
Zapraszam też do odwiedzania strony powstającego przedszkola naturalnego Wiśniowy Sad. Trwają zapisy. Liczba miejsc ograniczona do 30!
Serdecznie dziękuję Alicji i Jej Rodzinie, Paniom Weronice i Ani z MBP i wolontariuszkom Weronice, Agnieszce i Wiktorii za przygotowanie słodkiego, aczkolwiek nawiązującego do przedmiotu spotkania, poczęstunku :)
(ed)
czwartek, 11 kwietnia 2019
Wypisy z filozofów dla ósmoklasistów
Chociaż mowa [logos] jest wszechobecna, to jednak nie rozumieją jej ludzie,
zanim jej nie usłyszą, a
i usłyszawszy po
raz pierwszy. I choć wszystko wedle mowy zachodzi, to oni jednak
podobni są do
nieprzytomnych
[...]” (Heraklit, fr. 1)
Nie można wstąpić
dwukrotnie do tej samej rzeki (Heraklit, fr. 91)
Tych, którzy
wstępują do tych samych rzek, coraz to inne oblewają wody.
(Heraklit, fr. 12)
Jest w nas
jednocześnie życie i śmierć, jawa i sen, młodość i starość –
wzajemnie się zmieniają. (Heraklit, fr. 88)
Człowiek, jedyny z
istot żyjących obdarzony jest mową. (Arystoteles, Polityka)
Już Konfucjusz
(VI–V w. przed Chr.), stojący u początków chińskiej refleksji
filozoficznej i
odgrywający w
chińskiej cywilizacji rolę absolutnie kluczową, przyrównywany do
Sokratesa (zob. np. Feng Youlan 1983: 52–54), uważał życie
społeczne za ufundowane na zdolności
mownej; i odwrotnie
mówienie wiązał on wyłącznie z ludźmi, zdolność mowy
traktował
jako cechę
wyróżniającą człowieka. Dla porządku trzeba wskazać, że myśl
chińskiego
mędrca znamy z
Dialogów konfucjańskich, spisanych przez uczniów
Konfucjusza, oraz z ich pism.
Refleksja językowa
zawarta jest głównie w Dialogach (stamtąd też pochodzą
wszystkie przytoczone w niniejszym odcinku fragmenty).
Tak więc według
Konfucjusza życie w społeczeństwie, nierozerwalnie związane z
mówieniem, było
jedynym życiem właściwym człowiekowi. O takim stanowisku dobitnie
świadczy
następujący
fragment Dialogów: „Myślę o porzuceniu mowy. [...] Czyż
Niebiosa cokolwiek mówią? A przecież pory roku biegną i powracają
i powstają tysiące rzeczy. [...] Nie dołączę do ptaków i
zwierząt. Czyż nie należę do rasy ludzkiej? Z kim mam
przestawać?” (za: Itkonen 1991: 95).
Reguły życia
społecznego pozostawały u konfucjanistów w ścisłym związku z
używaniem
języka (tj.
stosowaniem reguł językowych). U podłoża ładu społecznego
widzieli oni
poprawnie zbudowany,
dobrze funkcjonujący język . Słowa traktowali przy tym
jako pozostające „w
sieci wzajemnych [...], organicznych powiązań” ze światem
(Wójcik 2001: 353), mówienie zaś – jako zdarzenie w świecie,
część świata, przede wszystkim właśnie świata społecznego.
Słowa zdaniem
konfucjanistów przynależały do świata społecznego, zarazem
jednak
odgrywały w nim
rolę reguł. Naczelną ideą Konfucjusza było tzw. „uporządkowanie
nazw” (chengming).
Nieporządek w sferze języka i mowy według Konfucjusza pociągał
za sobą
nieuchronnie
społeczny chaos: „Jeśli nazwy nie są uporządkowane
[poprawne, właściwe], mowa nie brzmi rozsądnie [błąka się];
jeśli mowa nie brzmi rozsądnie, spraw nie wieńczy sukces [rzeczy
pozostają niewykonane]; jeśli spraw nie wieńczy sukces, [...]
kary nie pasują do zbrodni [kara jest bez znaczenia]; jeśli kary
nie pasują do zbrodni, ludzie nie wiedzą, do czego przyłożyć
rękę i gdzie postawić nogę” (za: Itkonen 1991: 90–91).
Ludwig Wittgenstein, Traktat logiczno-filozoficzny
Świat jest ogółem
faktów, nie rzeczy. (1.1)
Granice mego języka
oznaczają granice mego świata (5.6)
Czujemy, że nawet
gdyby rozwiązano wszelkie możliwe zagadnienia naukowe, to nasze
problemy życiowe nie pozostałyby jeszcze nawet tknięte. (6.52)
Jest zaiste coś
niewyrażalnego. To się uwidacznia, jest tym, co mistyczne. (6.522)
O czym nie można
mówić, o tym trzeba milczeć. (7)
Co ciekawe, jeden z wczesnochrześcijańskich Ojców Pustyni, Ewagriusz z Pontu, powiedział w V w. (w Traktacie o Poznaniu) rzecz następującą:
To, co jest niewypowiadalne, należy czcić w milczeniu. (cyt. za D. Hybel, M. Nawara OSB, Medytacja. Droga Miłującej Obecności, Lubiń 2019, s. 204).
Wittgenstein raczej nie mógł znać jego pism. Milczenie o sferze świętej Tajemnicy było czymś dość zwyczajnym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa (wiąże się ono także z pojęciem tzw. teologii apofatycznej).
Co ciekawe, jeden z wczesnochrześcijańskich Ojców Pustyni, Ewagriusz z Pontu, powiedział w V w. (w Traktacie o Poznaniu) rzecz następującą:
To, co jest niewypowiadalne, należy czcić w milczeniu. (cyt. za D. Hybel, M. Nawara OSB, Medytacja. Droga Miłującej Obecności, Lubiń 2019, s. 204).
Wittgenstein raczej nie mógł znać jego pism. Milczenie o sferze świętej Tajemnicy było czymś dość zwyczajnym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa (wiąże się ono także z pojęciem tzw. teologii apofatycznej).
(ed)
Subskrybuj:
Posty (Atom)